ODWODNIENIE (DREN)

Wygłuszyć instynkty utopić pragnienia
Oszukiwać siebie przyjaźń w miłość zmieniać
Nieskończoność robić z zupełnego zera
To jak pod Bałtykiem poprowadzić drenaż
Że to jest bez sensu nie wiem o czym piszę
O życiu bo skomplikowane jest to nasze życie
Gdy już wiesz co miałeś, lub co chciałbyś mieć
Jesteś wycackany jak w gołoledź cieć
Kiedy już trop łapiesz jak myśliwski pies
Myślisz że masz szczęście żeś szczęśliwy jest
W euforii odruchu rzucasz się na szyję
Już musisz hamować to są tylko chwile