JACKOWI – OSTATNI DINOZAUR

Jak to powiedział jeden pan: „Dziś dinozaurów nie ma.”
Lecz muszę stwierdzić: To nie tak. To była zwykła ściema!
Bo ja sam dinozaura znam. (chyba się nie obrazi?)
Bo dinozaurem jest dziś ten, kto jeszcze umie marzyć,
Kto wierzy w prawdę, Boga też. Ma swoje ideały.
W epoce, gdzie króluje grzech okaz to niebywały.
Walczy, by prawda była tą, która wypływa na wierzch
I zawsze sobie radę da w splocie feralnych zdarzeń.
Dąży by w domu spokój był. Nie zawsze to wychodzi.
Ma też co prawda kilka wad, ale to nic nie szkodzi.
Wytykać się ich w takim dniu na pewno nie ośmielę,
Zresztą są kroplą w morzu zalet. Jest moim przyjacielem.
Zawsze na niego można liczyć, a to jest wielka sztuka.
Jeśli coś mówi pewny jestem, że on mnie nie oszuka,
Bo: ”Słowo droższe od pieniędzy” jest jedną z jego dewiz.
A chociaż w radzie miejskiej siedzi, to nie uznaje lewizn.
Zawsze szarmancki wobec dam, pierwszy by podać szal, czy płaszcz
I ciągle wielki problem mam próbując go przepuścić w drzwiach.
No i kolejna z jego zalet, że wódki mało pije,
Lecz to już nadrobimy my, więc niech nam Jacek żyje!!!