SZCZELNY

Zamykam się w sobie na świat, w którym króluje wciąż fałsz.
Zamykam się w sobie by trwać. Na zewnątrz niewiele mam szans.
Otwieram parasol na deszcz, choć bluza jest mokra od łez.
Otwieram swą duszę dla muzy, ona mój ból koi i służy.
Otwieram dla ciebie swe serce, bo dajesz mi wszystko i więcej.