Czemu myśli mrocznych ciągle pełna głowa
Czemu w piach nie mogę jej pochować
Czemu zdjąć jej poukładać od początku
Czemu grzęznę wciąż w zwątpieniu drżeń i tortur
Czemu lęk w objęciach mój mózg trzyma
Czemu jaźnie znów polarna kłuje zima
wierszydła
Czemu myśli mrocznych ciągle pełna głowa
Czemu w piach nie mogę jej pochować
Czemu zdjąć jej poukładać od początku
Czemu grzęznę wciąż w zwątpieniu drżeń i tortur
Czemu lęk w objęciach mój mózg trzyma
Czemu jaźnie znów polarna kłuje zima