Cisza drąży dziury w mózgu
Niczym mysz w ementalerze.
Gryzie, drapie, rani uszy,
Słychać burze, burze ciszy.
W głowie wojna trwa domowa,
To najkrwawsza wojna z wojen.
Walczysz z sobą i przegrywasz
I przegrywasz po raz wtóry.
To jest wojna z urojeniem
I nocami bezsennymi,
Z dnem, miłością i cierpieniem,
Z łzami oczy płuczącymi.
Nie daj znowu się zwariować,
Przecież przyjaźń nie istnieje,
Miłość twym największym wrogiem,
Zdradzaj, my tu tak żyjemy.
Wdepnij w gówno ze wszystkimi,
Zatkaj nos, skacz do środka.
Wskakuj śmiało gumą naprzód,
Nic lepszego cię nie spotka.