KIEDY UMIERAJĄ SNY

Kiedy umierają sny, ptaki tracą swój głos.
Wyblakłe barwy dnia, jak much przybywa trosk.
Kiedy, jak zboża łan pokosem padają sny,
Wszystko jest tak ulotne, niczym akacji pył.
Zdmuchnięte przez wiatr myśli z łopotem lecą w dół,
I nikt nie czeka jutra – jest tylko teraz, tu.
Dziś żyje daleko stąd.