GŁASNOST (NIE POLITYCZNA)

Na papierze: Nieudane kiepskie dni,
Portrety kilku znajomych świń,
Kropla nadziei, goryczy morze,
Opisy kilkunastu upokorzeń,
Anioł poznany całkiem przypadkiem,
Miłość skończona wielkim upadkiem,
Historia jednej morskiej przygody,
Po plaży na dół wiodące schody…
Na kartce zostały zapisane:
Nocne frustracje, koszmarny ranek
De reizm na temat śmierci Boga,
I o młodzieży przyszłość trwoga,
O budownictwa na piaskach słabości,
Rozwiązywaniu przejściowych trudności…
A po cóż potrzebny jest mi ten kicz?
Przelewam myśli, by przestały gryźć.