BEATCE

Jestem dzisiaj tak daleko, choć o kroczek tylko stoję,
Nie mam jakoś na nic czasu, swe miłosne toczę boje.
Lecz o Tobie wciąż pamiętam, bo przyjaciół nie mam wielu,
Więc Beatko w dniu tak ważnym spróbuję nie mijać celu.
A tym celem są życzenia, które piszę dziś z mozołem,
Rymy ciężko się składają, jakby mnie łamano kołem,
Ale jesteś w awangardzie, więc tradycji zadość czynię
I zaczynam od początku; Beatce, miłej dziewczynie
Życzę na dzień dobry zdrowia, ono zawsze jest w potrzebie,
Byś wiedziała co to szczęście i w siódmym wciąż była niebie.
W radzie miejskiej… Czy poważnie? Jeśli tak, to trzymam kciuki,
Rozjaśniłabyś krajobraz zagłuszając stare tłuki.
Finansowo nie zaznała najskromniejszych ograniczeń,
A samochód jakiś lepszy nie był tylko w sferze życzeń,
W pracy byś układy miała bezstresowo wręcz bajkowe,
A gdy już do domu wrócisz od kłopotów wolną głowę,
Myśli aby krążyć mogły po orbitach tych wybranych,
I najbardziej nierealne niech się zawsze ziszczą plany…