KAMIENNY

Czekam na ciebie w przyszłym świecie
w tym nie powiedzie nam się lepiej
w szarudze walki o przetrwanie
z zimnych pomieszczeń ujadaniem
w bezpieczny kaftan okręceni
w kajdanach marzeń para cieni
w szale i znoju codzienności
w świątecznym czasie samotności
i sylwestrowym tańcu z nadzieją
tak płyną lata ciała marnieją
rolnicze prace widać na twarzy
choć dusza lata choć dusza marzy
znów krótkie chwile mikre godziny
a o czymś więcej wciąż tylko śnimy
czekam więc ciebie na tamtym świecie
w tym nie powiedzie nam się lepiej.