Próbuję jeszcze raz.
Tylko strach.
Zamykam się.
Wielki żal.
Totalna niemoc.
Tak mi brak:
Tych chwil,
Dni, lat.
To wciąż uwiera,
Gdzieś w gardle,
Sercu,
Krew gorąca,
Śpiew, do końca.
I jeszcze raz,
We śnie, do gwiazd.
To tylko fikcja,
To tylko fałsz.