ZWARIOWANIE

Gdy śpię jesteś przy mnie, choć gdzie jesteś nie wiem.
Rankiem każdą myślą wędruję do ciebie.
Czy słońce, czy plucha im to nie przeszkadza. Zwariowane i szalone,
Ale zawsze w twoją stronę.
Potem moje nogi niosą mnie do pracy,
Lecz tutaj także marzę, by cię móc zobaczyć;
Cieszyć się twoim głosem, radosnym uśmiechem,
Ust słodkich i pełnych słów ciepłych. Czy dla mnie?
Patrzeć w twoje oczy głębokie, jak morze
I liczyć, że kiedyś może…
Delikatna buzia, cała twa uroda
W sercu moim wielki powodują pożar.
I płonę, goreję miłością do Ciebie,
Kiedy jesteś przy mnie jestem w siódmym niebie.
Gdy cię nie ma noc długa, łóżko takie wielkie,
Tak pusto, zimno, mroczno, tylko wziąć butelkę…
I choć wiem, że dla ciebie będę wielkim nikim,
Migawką z twego życia, przelotnym deszczykiem,
Kocham, kochać będę, nigdy nie przestanę,
I to wszystko, to jest właśnie zwariowanie.