TO TYLKO ŻART

Obrazoburczy, wyuzdany, wulgarny,
Polityczny, rubaszny, nawet czarny.
Czasem niesmaczny, jak z miodem śledź
Pulsujący, atakujący brzuch i grzbiet.
Lekki i zwiewny, żebyś pękł,
Powodujący paraliżujący śmiech,
I z wielką brodą bywa też.
Niezrozumiany, jak w lecie śnieg,
Jest perwersyjny z aluzjami,
Śmiech można skrobać żyletkami.
Czasem wiszący czarną chmurą,
Gdy w życiu bywa tak ponuro
Powoduje łaskotanie aż do pięt,
Więc choć czasami zeń się śmiej.