WEŹ I WSADŹ

Tak ciężko odróżnić przyjaciół od wrogów,
Ja takich przyjaciół nie życzę nikomu.
Obok nieustannych burz, obok monotonii dni
Szukam próżno. Nie ma ich.
I dupsko chętnie obrobią ci,
Gdy im się zwierzysz, więc lepiej milcz.
Tak trudno odróżnić przyjaciół od wrogów,
Ja takich przyjaciół nie życzę nikomu.