Na słońce patrzeć niepodobna, wypala oczy jego żar
I choć to prawda niezawodna, ja pragnę patrzeć w twoją twarz.
I chociaż wiem, że muszę spłynąć, stopić, jak Ikarowy wosk,
To ciągle patrzę w twoje oczy, które tak rozświetlają mrok.
wierszydła
Na słońce patrzeć niepodobna, wypala oczy jego żar
I choć to prawda niezawodna, ja pragnę patrzeć w twoją twarz.
I chociaż wiem, że muszę spłynąć, stopić, jak Ikarowy wosk,
To ciągle patrzę w twoje oczy, które tak rozświetlają mrok.