JACKOWI

Trudno co roku życzenia nowe
Pisać gdy ma się tę samą głowę.
Bo wszystkie słowa wypowiedziane,
A nowe siałyby tylko zamęt.
Jednak spróbuję mój przyjacielu
W tych starych słowach, słowach niewielu
Zebrać do kupy myśli w nieładzie.
Ty wiesz, że mówię szczerzę nie kadzę.
Życzę nam wszystkim byś się nie zmieniał,
A Tobie życzyć chcę powodzenia
I aby wszystkie Twe ideały
Choć archaiczne jednak przetrwały.
Byś mimo przeciwności losu
Miał wokół grono wiernych osób
Które stać będą obok jak skała
Choćby sytuacja się zapętlała.
Tak jak Ty w świecie swoich bliskich
(Wciąż udowadniasz żeś nie jest śliski)
Mógł na pomocne liczyć dłonie.
Nie zaznał co to rozpaczy tonie.
By rzeczywistość skała stabilna,
Piwko spienione, a wódka zimna.
Za prace aby były pieniążki
I by nie brakło czasu na książki.
Dom nie uświadczył wojen domowych.
Do tańca zdrowe gotowe nogi
I byś się więcej nie rozczarował,
Gdy zaplanujesz że chcesz budować.
By wszyscy za Tobą stanęli murem
I zaśpiewali dziś zgodnym chórem…
Chór: Sto lat!!!