SYMFONIA

Jak eter, więc znów rozpływasz się…
Tak piękna, wydaje się, że śnię…
Tak lekko unosisz się nad mgłą,
Że oczy wciąż w niebo patrzeć chcą.
Kobieca, a przy tym tak dziecinna.
Zmysłowa, do tego tak niewinna
Ostatnia, a przy tym zawsze pierwsza
Realna, a tak, jak z bajki, wiersza
Tak moja, a jednak, tak daleka
Tak ze mną, a tak wciąż muszę czekać