Zanikam, uciekam stąd.
Wybywam. Skąd tu ten swąd?
Jak dym wydymiam się.
Rozpościeram, nie ma mnie!
Nawet pół i nic… Jest ból.
I nic, nawet nie pół.
Po prostu nie ma mnie.
Rozpościeram, jak dym wydymiam się.
Wybywam, to nie mój dom.
Zanikam, uciekam stąd…