Dziś ci się zwierzę, ja ludzkie zwierzę,
Że sam nie wierzę, że jeszcze wierzę,
Że przyjaźń nie jest tylko sloganem,
Że każdy może być życia panem,
I że na świecie są tacy ludzie,
Co mają serce. W zupełnym trudzie
Potrafią znaleźć radości życia.
Bez telewizji, prochów i picia.
Mówiący prawdę zawsze i wszędzie.
Nie narzekają, bo… dobrze będzie.
I sam nie wierzę, że jeszcze wierzę
W królewny z bajki, zaklętą wieże,
Że jest Kopciuszek, Bóg, są anioły,
Szatan zostanie wnet pogrążony,
Kochał się będzie każdy szczęśliwie,
Na rajskim drzewie nie braknie… śliwek?
Wąż gdzieś wypełznie zygzakiem z sykiem,
I tylko wilk będzie wilkowi wilkiem.
Nie wiem skąd się ta wiara bierze
W szczęśliwą przyszłość, bez kolców jeże,
Że słońce będzie świecić goręcej,
I pragnę jeszcze wierzyć w twą miłość – nic więcej.