Wrzątek myśli w mojej głowie sprawia ból.
I wszystko płonie: Bezpieczniki,
Nerwów styki, jeden wielki swąd.
Gdybym mógł odkręcić śrubkę,
I posegregować to,
Co się dzieje w mojej głowie.
W którym miejscu powstał błąd?
Cały system eksploduje,
Śrubki nie ma, no bo, skąd?
Oczy płoną twym odbiciem,
Życie nie jest zwykłym życiem.
Zwariowanie! Świat oszalał
Gryzę język aż do krwi,
Żeby nie poskładał w słowa
Tego, co się we mnie tli.