Wiem, że mogę cię pieścić tylko swoimi oczami.
Zza pancernej szyby mgliste lizać ściany.
A ludzie i ich problemy, tacy nieważni, niemi…
Kocham kwiaty twych ust spływające do poduchy
I śnić mogę, że współgrają nasze ruchy…
Wiatr kołysze, wprowadzając powiew świeży,
Ale rankiem już brakuje sił, by w cuda wierzyć.